Press "Enter" to skip to content

Homeopatia może korzystać z efektów hipnozy

Homeopatia może korzystać z efektów hipnozy
Pierwszą i podstawową zasadą homeopatii jest leczenie podobnego podobnym. W hipnozie wykorzystuje się ten sam efekt: w czasie kontrolowanego snu pacjent powraca do czasu przeżycia traumatycznego, aby zrozumieć, złagodzić i wyleczyć skutki złych przeżyć. Podobnie też – jak po prawidłowo przeprowadzonym wywiadzie homeopatycznym – po hipnozie pacjent uświadamia sobie źródła lęku i „uzbraja się” przeciw ich skutkom. Poznany wróg nie jest już mroczny i groźny dla wyobraźni. Pacjent dowiaduje się, z jakim przeciwnikiem ma do czynienia i może odpowiednio ukierunkować siły samoleczące.
Korzystając z wielu podobieństw homeopatia może z powodzeniem korzystać z hipnozy. Przede wszystkim chodzi o to, że pacjent po seansie hipnotycznym jest znacznie lepiej przygotowany na kontakt z lekarzem.

Inne korzyści wynikające z połączenia obu tych terapii:
• Hipnoza w wielu ośrodkach leczniczych, także klinicznych, została połączona z homeopatią, jako metoda tzw. „podwójnego toru” – jako relacja terapeutyczna daje to znakomite rezultaty. W jednej i drugiej terapii nastawiamy się na wzmocnienie sił samoleczenia i podniesienie witalności.
• Po hipnozie pacjent pozostaje jeszcze w stanie koncentracji na swoim wnętrzu i jest zainteresowany w szczegółowym omówieniu problemów. Zdecydowanie łatwiej z nim rozmawiać o sprawach trudnych. Po hipnozie także występuje faza „wzmocnionej wiary” nie tylko w leczenie, ale i w osobę terapeuty, co w homeopatii jest szalenie ważne. Pacjent musi widzieć w swoim lekarzu przewodnika i autorytet, wtedy szanse na uzdrowienie są większe. Konwencjonalna medycyna przyzwyczaiła Polaka, że przychodnia to bezduszna taśma przemysłowa i lekarz nie ma czasu na długie rozmowy. W homeopatii długa, otwarta rozmowa jest koniecznością. Wymaga rzeczywiście koncentracji z obu stron. Po hipnozie ludzie łatwiej przypominają sobie i komentują doświadczenia związane z przeżyciami i zdrowiem.
• Po hipnozie pacjent jest skoncentrowany na rozmowie, kontakt z nim jest łatwiejszy, znacznie lepiej rozumie i przyjmuje rady i zalecenia lekarza. Wzrasta jego zaufanie, ma więcej chęci i możliwości, by zrozumieć założenia leczenia. Pacjent rzadko wtedy podaje sprzeczne informacje. Jest to dobry sposób na pacjentów, których wszyscy znamy, szczycących się tym, że „byli już u stu lekarzy i żaden im nie pomógł” (nie zawsze jest to ich wina – otrzymywali sprzeczne informacje, byli poganiani, wytworzyli sobie taki właśnie typ nerwicy).
• Mózg ludzki gromadzi informacje przyniesione przez wszystkie zmysły, żaden bodziec nie pozostaje zapomniany. Te najbardziej traumatyczne przeżycia „otorbiamy” w podświadomości. Choć pozornie o nich zapominamy, to jednak ich echo działa – wprowadza nas w koleiny kompleksów, nawykowych reakcji, codziennych lęków. Po hipnozie, kiedy pacjent przypomina sobie owe dramatyczne przyczyny swoich lęków, znacznie łatwiej jest dojść do ich sedna.
• Wzmaga się myślenie symboliczne, co niezmiernie przydaje się w wyjaśnieniu mechanizmów homeopatii. Marzenia i fantazje, które pojawiły się w czasie hipnozy, są dla homeopaty sygnałem silnych potrzeb i pragnień; można je z pacjentem ocenić, pomóc mu w określeniu potencjału własnych możliwości. Można łatwiej przekonać pacjenta o ukrywanych emocjach, które mogą – drogą psychicznego przeniesienia – przejść w stany chorobowe lub lękowe.
• Hipnoza dostarcza homeopacie informacji o pacjencie, pomaga realistycznie ocenić potrzeby i znaleźć sposoby jak je zaspokoić, oczywiście przy współpracy z pacjentem. Wtedy też łatwiej jest uświadomić pacjentowi, że on sam musi wziąć odpowiedzialność za swoje problemy, my możemy wzmocnić jego siły i chęć do ich pokonywania.
• Jeśli chodzi o dzieci – po hipnozie są spokojniejsze i bardziej wytrwałe przy wywiadzie. Łatwiej kojarzą informacje, lepiej rozumieją pytania wywiadu i wykonują polecenia. Można wtedy z pewną dozą fantazji opisać im działanie leku.
• Pohipnotyczna podatność na sugestie to nie łatwowierność i bezkrytyczna akceptacja. To u pacjenta zaczyna działać uruchomiona własna wiara i optymizm oraz chęć przyjęcia pomocy; wiemy, że wielu pacjentów wykazuje tu spore opory i niewiarę. Sugestie kierują myśl w interesującym nas kierunku (bez rozpraszania), pomagają jasno określić problem, wzmacniają zaangażowanie pacjenta; on sam dąży do wskazania rozwiązań i podawania jak najbliższych prawdy odpowiedzi. Zresztą opór pacjenta to dla nas informacja o jego uprzedzeniach, kłopotach w kontaktach ze światem, zakłóconej ocenie samego siebie.
• Sugestie przekazane przez homeopatę – po seansie hipnotycznym – mogą też pomóc utrzymywać zaufanie w terapeutę po wyjściu z gabinetu, systematycznie przyjmować leki, obserwować ich działanie (co pomaga w dalszym leczeniu i np. zmianie leku na bardziej adekwatny).
• W USA od lat przeprowadza się badania nad pacjentami z chorobami psychosomatycznymi. Chodzi o chorych, którzy wybierają terapię środkami naturalnymi. Wykazano niezbicie, że hipnoza połączona z homeopatią dają znakomite rezultaty przy leczeniu typowych schorzeń psychosomatycznych, np. owrzodzeń układu pokarmowego. W hipnozie uczy się pacjentów form relaksu, co zmniejsza skutki przeżywanych stresów, uczy się też przewidywania ataków choroby i wyciszania ich zawczasu. Po afirmacjach zdrowotnych pacjent otrzymuje indywidualny lek homeopatyczny, a przygotowana psychika pacjenta wzmaga działanie leku.
• Terapeuci amerykańscy informują też, że hipnoza (z przyjemnymi afirmacjami) i homeopatia (leki i tzw. „opiekuńczy” wywiad) mogą być jedną z najskuteczniejszych metod leczenia ciężkich poparzeń. Bardzo istotny w tym leczeniu jest czynnik psychiczny, a wiemy, że homeopatia, jako pełna i naturalna dziedzina medycyny, jest bardzo przyjazna pacjentowi.

To także ważne:
• Jeśli chodzi o leczenie nałogów, to wiemy, że afirmacje wspomagające leczenie są niesłychanie ważne. W tym szczególnie przypadku przekonanie pacjentów, że leki niewiele mogą jest, niestety, największe. Nawet najlepszy lek przyjmowany bez wiary w jego działanie nie odniesie spodziewanego skutku. Natomiast w sytuacji odwrotnej: nawet placebo „leczy”. Po hipnozie wzrasta znacznie podatność na sugestie, można podświadomość pacjenta zaprogramować na zdrowe życie i łatwiej zaproponować, aby papierosa czy kieliszek pacjent zastąpił kierunkowym lekiem zmniejszającym „chęć na używkę”. Homeopatia i hipnoza sprawnie działają tu trzyetapowo: zrozumienie, empatia, porozumienie.
• Sugestie działają na układ autonomiczny i hormonalny, a oba są podatne a sugestię. Stan pohipnotyczny może pomóc nam leczyć choroby, które od niedawna stały się prawdziwą plagą, a związane są z osłabieniem sił psychicznych. Anoreksja, czyli chorobliwy jadłowstręt, pacjenci mają kłopoty ze snem, śpią lekko i wykazują długie fazy marzeń sennych. Czuwają lub fantazjują – wykazują formy zachowań infantylnych, lękowych. Po wyzdrowieniu śpią głębiej i dłużej. To nieustanne odchudzanie (wymioty po jedzeniu), zła samoocena, karanie siebie, odrzucanie świata… Anorektycy to infantylni perfekcjoniści, z lękiem przed otyłością, oporami przeciw sytuacji rodzinnej, chęcią do szybszej dorosłości. Autyzm dorosłych (izolacja): własne wyobrażenia (projekcje) o świecie dominują w ocenianiu doznań; widzimy świat nieprawdziwy, złożony z naszych rojeń; zamykamy się, bo świat wydaje nam się złośliwy, co prowadzi do izolacji i depresji; narzekanie, obwinianie wszystkich i coraz większe oddalenie się od rzeczywistości; własne iluzje i oczekiwania mogą tragicznie cały świat przesłonić. Niestety, nie pozbywamy się żadnych faktów przez to, że uznamy je za nierzeczywiste. Jeśli coś takiego nas opanuje – to objawia się to niechęcią do zauważania i uwzględniania reakcji otoczenia. Bulimia: brak umiaru w jedzeniu; karanie siebie. Może być też spowodowana brakiem relaksu (ciągły stan napięcia i przemęczenia) oraz zaburzeniem naturalnych rytmów, np. dzień-noc, przerwy po zmęczeniu, systematyczność pewnych działań, nie reagowanie na potrzeby ciała (wydalenie, senność – sztucznie powstrzymywane). Depresja poporodowa: wynika z przemian neurohormonalnych, może być krótkotrwałym smutkiem, depresją kilkutygodniową, a skrajnie zmienia się w poważną psychozę. Jako reakcja psychobiologiczna może być łagodzona przez stany hipnotyczne. Egzema – pojawiająca się od dzieciństwa – często bywa reakcją na rozwód rodziców; tu szybko pomaga sugestia gładkiej skóry i braku swędzenia. Hipochondria i lekomania są sygnałem, że pacjent odczuwa brak oparcia, osamotnienie, wyizolowanie, ma potrzebę opieki; hipnoza pomaga w zasugerowaniu obniżenia dawek leków chemicznych i przechowywaniu recept bez wykupowania: „jesteś dzielny, ale w razie czego masz to na recepcie” lub afirmowaniu leczenia naturalnego. Histeria to ucieczka w chorobę, by unikać decyzji i bronić się przed wymaganiami otoczenia, obowiązkami, to nieumiejętność sprostania obowiazkom. „nie chcę słyszeć, nie chcę widzieć”. W przypadku tych chorób i problemów hipnoza wzmacnia pomoc homeopatyczną, dodaje sił psychicznych, pobudza pracę wyobraźni, by uwierzyć w niekonwencjonalny lek homeopatyczny. Uaktywniona psychika wspomaga pracę lekarza.
• W wywiadzie homeopatycznym i w terapii często zwracamy uwagę na kontrolowanie oddechu, który przy codziennym życiu w stresie jest płytszy i krótszy. Hipnoza pokazuje pacjentowi, jak można prawidłowo, relaksacyjnie oddychać, a zatem łatwiej nam wtedy wytłumaczyć mechanizm prawidłowego „korzystania” z tlenu.
• Hipnoza jest oficjalną metodą leczniczą w Czechach, USA, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Rosji. Tam wszędzie służy, jako wyciszanie i uśmierzanie przeciwbólowe (analgezja) przed zabiegami chirurgicznymi, porodami, dentystycznymi, przy tamowaniu krwi. Coraz częściej też wykorzystuje się ją, jako wstęp do prawidłowo przeprowadzonego wywiadu homeopatycznego.
Tekst zastrzeżony prawami autorskimi.